Tu jest potrzebna magia! czyli Tomek Kabis
Od
6 lat 1 dzień marca jest w naszym domu największym świętem.
Zawsze staramy się aby ten dzień był wyjątkowy i bardzo wesoły.
Choć osoby towarzyszące nam w tym dniu prawie zawsze są te same, 1
marca co roku jest niepowtarzalnym dniem. Przygotowując urodzinki
rozmawiałam z moim synem na temat: warsztatów w muzeum, kina,
zabaw w tak zwanych „figlo-rajach”, ścianki wspinaczkowej etc.
Leon po kolejnej mojej próbie, z uśmiechem na twarzy,lecz bardzo
stanowczo powiedział: „Mamo, ja chcę bawić się z kolegami moimi
zabawkami. Urodzinki chcę mieć w domu”. I takim oto sposobem
zostałam postawiona pod ścianą (płaczu). Dziesięcioro 6, 7 i 8
latków w moim domu, babcie, dziadkowie,rodzeństwo, kuzynostwo i
obowiązkowo nasi przyjaciele z dzieciństwa. Co zrobić, żeby po
tej domówce dom stał w tym samym miejscu?
There is a need for
magic! or Tom Kabis
For 6 years now, 1st
of March is the biggest feast in our house. We always try to make
this day special. Although people accompanying us, are almost always
the same, March the 1st every year is a unique day. In prep process I
had talk with my son about: workshops in the museum, cinema,
playground in the so-called "figlo-havens", the climbing
wall, etc. Leon after my next attempt, with a smile on his face but
very firmly said, "Mom, I want to play my toys with my
colleagues at home." And here's the way I was placed against the
wall (wailing). Ten of 6, 7 and 8 years old kids in my house,
grandparents, great-grandparents, siblings, cousins and
necessarily our friends from childhood. How do I get, after this
party, house stands in the same place?
I need magic! I need
Tom Kabis (www.sztukailuzji.eu)
This is what we
experienced, what we saw and what we didn't but we really wanted,
exceeded our wildest expectations. Our great young and old guests
were impressed. Leon had a great birthday!
Komentarze
Prześlij komentarz