Ludwik Pierwszy i lekcja posłuszeństwa.




Ja już znam komendy: „ej”, „równaj”, „do mnie”, „noga”, „waruj”, „hop”. Już prawie się nie mylę z kierunkami i staram się chodzić prosto.      Choć w przypadku szkolenia psa niskopodłogowego jest to ekstremalne wyzwanie.
Ludwik Pierwszy uczy się szybciej. Wykonuje wszystkie polecenia. Muszę tylko spełniać jeden warunek: moja kieszeń musi być wypełniona. Nie, nie kiełbaską, kabanosem 28 zł/kg. Moja kieszeń musi pachnieć serkiem żółtym: Old Amsterdam. 
Podczas ćwiczeń w Psim Przedszkolu - HITT DOG z zazdrością spoglądałam na właścicieli dużych psów. Oni chodzili wyprostowani, mogli spoglądać w przód, a pies szedł równo przy nodze, z nosem w ręce przewodnika.
Ja pochylona do przodu, na ugiętych nogach i zgięta zawsze w lewą stronę, szukająca miniaturowych kosteczek sera w kieszeni.
Staram się zawsze widzieć pół pełnej szklanki i w tej sytuacji nie zabrakło mi sił na znalezienie choć jednego pozytywu.

Mam! mój pies je mało. To jest cudowne. Pamiętam kiedy moja siostra (główny dietetyk psi w rodzinie) poleciła mi karmę najlepszą na świecie dla Ludwika. 13 kg jedyne 260 zł szybki rachunek i kolejna dobra informacja Ludwik Pierwszy zjada miesięczną porcję Jesse w 365 dni.

Mogę chodzić zgięta na lekcjach, kroić serek na maleńkie kosteczki, eksperymentować z kabanosikami, mogę bo … mam najsłodszego psa na świecie, którego w czerwcu pozna cały świat!


Louis the First and lesson of obedience.



I already know the command "hey," "heel," "come", " straight ", "wait", "down", "jump". I almost get the directions and try to walk straight. Although in the case of low-floor dog, training is extreme challenge.

Ludwig the First learns faster. Performs all commands, under one condition: my pocket must be full. No, no sausage -kabanos 28 zł / kg. My pocket must smell like a Old Amsterdam cheese :) 


During the exercises at the puppy class: HITT DOG I looked with envy at the owners of large dogs. The straight pose, able to look forward, and the dogs with a nose in the hand of a guide.

I bent forward, bent legs and bent always to the left, looking for tiny cubes of cheese in my pocket.

I always try to see the glass half full, and also in this situation I didn't run out of strength to find at least one positive...



The thing is... He doesn't eat a lot :)

It's wonderful. I remember when my sister (canine nutritionist in the family) advised me to feed my dog with world's best food (13 kg only 260 zł!) Did some quick math and another good news: Louis the First eats a monthly portion of Jesse in 365 days.


I can walk on my knees, cut cheese into tiny cubes, experiment with kabanoski because ... I have the sweetest dog in the world, which in June, will be introduced to the whole world!

Komentarze

  1. Wybredny cwaniak, że taki serek wcina :P Moje piesy uciekłyby z kretesem!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty