August 1, 2015 we met for the first time.
Leonek with Louis the 1st even in Przystań Wodniackiej/ Leonek z Ludwikiem Pierwszym jeszcze w Przystani Wodniackiej. |
Time
passes quickly. Son is growing like a weed. We moved from the flat to a
house with a garden in the countryside. Local cat decided to live with
us, rabbits acclimatized to the new place. Dreams of a dog dimmed. By
July of 2015, on vacation, I began to check the pictures of small
dachshunds, soon followed by the puppies announcements. And so, August
1, 2015 we came to "Przystań Wodniackiej" and together with my brave son, we brought
home Louis the 1st -the name we gave to our beautiful rabbit dachshund
wirehaired.
---------------------------------------------------------------
1 sierpnia 2015 roku spotkaliśmy się po raz pierwszy.
On the way home/
|
Czas szybko mija. Syn rośnie jak na drożdżach. Mieszkanie zamieniliśmy na domek z ogródkiem. Znalazł nas kot, króliki zaaklimatyzowały się w nowym miejscu. Marzenia o psie przygasły. Do lipca 2015 roku. Na wakacjach zaczęłam przeglądać zdjęcia małych jamników, zaraz za tym poszły ogłoszenia o szczeniakach i tak 1 sierpnia 2015 roku trafiłam do Przystani Wodniackiej, z której razem z moim dzielnym synem przywiozłam Ludwika Pierwszego. Tak nazwaliśmy naszego pięknego jamnika szorstkowłosego króliczego.
The first moments in the new house with Leon, Filip and Bartek/
|
Komentarze
Prześlij komentarz