Facebook pamięta!
Sobota krzątam się po domu, w którym powoli budzi się dzień. Zapach kawy stopniowo wypełnia pokój po pokoju. W kuchni towarzyszy mi maleńka Tina.
Smażę omlety i scrolluję profil na Facebooku. Wielki F. pamięta i przypomina.
Dwa lata temu poznałam i zakochałam się w pięknej suczce. Ginger czarna podpalana piękność w hodowli Ewy - Nasza Ferajna. Pierwsza żona Ludwika i mamusia ich synka Pako.
Dzisiaj mam moją własną "Ginger". Tinka uwielbia się przytulać. Razem z Ludwikiem tworzą duet idealny.
Komentarze
Prześlij komentarz